W gęstych ostępach leśnych, pośród jezior i bagien położone jest miasteczko bunkrów. Jeśli jesteś pasjonatem historii jest to miejsce, które będąc na Mazurach, musisz odwiedzić.
Wilczy Szaniec (Wolfsschanze) – była kwatera Adolfa Hitlera – to najbardziej znana polowa kwatera nazistów. Wódź III Rzeczy przebywał w niej w latach 1942-1944, w sumie przez około 800 dni. Stąd koordynował m.in. operacją Barbarossa – atakiem na ZSRR i podejmował kluczowe decyzje przy zarządzaniu niemiecką machiną wojenną. Tu miał miejsce jeden z wielu zamachów na życie Hitlera – przeprowadzony przez Clausa von Stauffenberga w lipcu 1944 roku.
Swoje kwatery mieli tu również między innymi Herman Goering, Martin Bormann, Wilhelm Keitel czy Alfred Jodl.
Kwatera była zbudowana wg najlepszej wiedzy inżynierskiej tamtych czasów. Dobrze zamaskowana, dzięki roślinności, która porastała dachy, ale również którą pokrywano ściany budynków – mieszanką trawy morskiej oraz barwnika zielonego, który imitował specyficzny mchawy tynk.
W styczniu 1945 roku betonowe miasteczko, w zagrożeniu zbliżających się wojskach Armii Czerwonej, na rozkaz Wilhelma Keitla, zostało wysadzone. Z ciężkich bunkrów, największych zniszczeń doznał ten Adolfa Hitlera, pozostałe schrony – z uwagi na niewystarczającą ilość materiałów wybuchowych, grubość ścian i solidność konstrukcji – zachowały się najlepiej.
27 stycznia 1945 oddziały Armii Czerwonej, bez walki, weszły do byłej wojennej kwaterę Hitlera.
Trasa zwiedzania jest interesująco zaprojektowana. Koniecznie weź, dostępny na miejscu, audio-przewodnik, poprowadzi Ci wg Twojego wyboru, dopasowując się geolokalizacyjnie.
Obiekt otwarty jest przez cały rok
1 marzec – 31 marzec | 08:00-18:00 |
1 kwiecień – 30 kwiecień | 08:00-19:00 |
1 maja – 31 sierpnia | 08:00-20:00 |
1 września – 30 września | 08:00-18:00 |
1 października – 28 lutego | 08:00-16:00 |
Dziękujemy, że chcesz podzielić się z nami swoim odkryciem, miejscem, wydarzeniem. Abyśmy mogli je właściwie zakwalifikować, pozostaw kluczowe informacje. Odkrywajmy Polskę razem.
Twoja propozycja właśnie trafiła na biurko naszej redakcji. Z wielką przyjemnością się z nią zapoznamy.
Odnotowaliśmy błąd zapisu. Spróbuj ponownie. Dziękujemy.